Wszyscy boją się złowrogiej planety Sani (Saturn), ponieważ generalnie kojarzony jest z ogromnym smutkiem i cierpieniem. Jednak Shanideva sam wymyślił sposób rozwiązania tego problemu poprzez uzyskanie błogosławieństw Pana Nrsimhy. Shani zawarł umowę z Panem, polegającą na tym, że on nigdy nie będzie sprawiał kłopotów tym, którzy recytują jego Nrisimha stuti